Wycieczka do Lwowa
Wycieczkę do Lwowa z obowiązkowym spektaklem w słynnym Lwowskim Narodowym Akademickim Teatrze Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej planowaliśmy od kilku miesięcy. Wielu z członków Towarzystwa Miłośników Ziemi Niebyleckiej nie miało okazji zobaczyć wcześniej tego miasta, zaś ci, którzy już tam byli, z przyjemnością wyrazili chęć ponownego wyjazdu do Lwowa. Trudno się im dziwić - Lwów jest tak fascynujący, że można do niego wracać kilkakrotnie, a i tak ciężko będzie zwiedzić wszystkie skupione w nim zabytki.
Do Lwowa wyjechaliśmy w sobotę, 15 września przed godziną piątą rano. Kolejka na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce sprawiła, że do celu dotarliśmy później niż zakładaliśmy. Niestety, nie sprzyjała nam również pogoda - w mieście padało od samego rana. Deszcz na szczęście nie przeszkodził nam w realizacji programu wycieczki. Wraz z naszym przewodnikiem ze Lwowa, panem Edwardem, zwiedzanie zaczęliśmy od Cmentarza Łyczakowskiego, najstarszej nekropolii Lwowa, założonej w 1786 roku (cmentarz jest jednocześnie jedną z najstarszych nekropolii istniejących w Europie). Cmentarz Łyczakowski jest miejscem pochówku wielu wybitnych, zasłużonych dla Polski i Ukrainy ludzi kultury, nauki i polityki. Na cmentarzu znajduje się wiele zabytkowych nagrobków o wysokiej wartości artystycznej, przedstawiających alegoryczne postaci i wizerunki zmarłych, a także liczne kaplice, edykuły, kolumny i obeliski, w różnych stylach. Na dłużej zatrzymaliśmy się m.in. przy pomnikach poety Seweryna Goszczyńskiego, pisarki i poetki Marii Konopnickiej, pułkownika Juliusza Konstantego Ordona, Franciszka Smolki, ukraińskiego poety Iwana Franki i słynnej śpiewaczki operowej Salomei Kruszelnickiej.
Prosto z Cmentarza Łyczakowskiego przeszliśmy na Cmentarz Obrońców Lwowa, będący autonomiczną częścią nekropolii łyczakowskiej. Cmentarz powszechnie zwany jest Cmentarzem Orląt Lwowskich, gdyż spośród pochowanych tam prawie 3 000 żołnierzy, większość to Orlęta Lwowskie - młodzież szkół średnich i wyższych oraz inteligencja. Przewodnik przypomniał nam tragiczną historię walczących o Lwów żołnierzy oraz ludności cywilnej.
Następnym punktem naszej wycieczki było zwiedzanie najważniejszych kościołów i katedr Lwowa. Pierwszym z nich była Katedraśw. Jura - katedralna cerkiew archidiecezji lwowskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego - metropolii halickiej, położona przy placu św. Jura. Jest to najważniejsza we Lwowie świątynia grekokatolików. Zwiedziliśmy również wspaniałą Katedrę ormiańską pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, której początki sięgają drugiej połowy XIV wieku - z tamtego okresu pochodzi wschodnia część katedry, gdzie zachowały się fragmenty fresków z XV i XVI wieku. Mieliśmy okazję podziwiać wspaniałe malowidła ścienne Jana Henryka Rosena z lat 1928-1929 z ornamentyką o motywach ormiańskich oraz mozaiki projektu Józefa Mehoffera. Kolejną katedra, którą zwiedziliśmy była Bazylika archikatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jest to budowla w stylu gotyckim, zbudowana na przełomie XIV-XV wieku, z pięknymi kaplicami dookoła (kaplica Kampianów i kaplicą Boimów). W katedrze znajduje się obraz Matki Bożej Łaskawej (zwany Śliczną Gwiazdą Lwowa) oraz przepiękne witraże wykonane z końca XIX wieku. W kościele tym śluby złożył król Jan Kazimierz.
Po obiedzie w jednej z lwowskich restauracji uczestnicy wycieczki mieli czas wolny na zwiedzanie centrum miasta i kupno pamiątek. Jednak zanim zdążyliśmy się nacieszyć spacerem urokliwymi uliczkami Lwowa, trzeba było udać się do Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej, gdzie o godzinie 18 miał się rozpocząć spektakl „Tosca” Pucciniego. Nasz przewodnik zapoznał nas z historią obiektu, którego otwarcie nastąpiło 4 października 1900 roku, a udział w nim wzięli m.in. Henryk Sienkiewicz, Ignacy Paderewski i Henryk Siemiradzki. Po całym dniu intensywnego zwiedzania, przez ponad dwie godziny z balkonów opery lwowskiej śledziliśmy losy nieszczęśliwej miłości Florii Toski (w tej roli Ludmiła Sawczuk) i Mario Caravadossi’ego (Oleksij Danilczuk).
Spektakl w operze był ostatnim etapem w programie naszej wycieczki. Prosto z teatru udaliśmy się w kierunku przejścia granicznego w Medyce i wróciliśmy do domów.
Serdeczne podziękowania za organizację wycieczki należą się biurze Matteo Travel z Rzeszowa oraz firmie Megabus, która zapewniła nam bezpieczny transport.